Witajcie!
Wracamy z prezentacją kolejnej karty z kolekcji. Dziś będzie to GeForce4 MX440 a dokładniej Palit GeForce4 MX440 AGP X8 64MB. Jest to jeden z trzech wariantów GF4 MX które mają oznaczenia MX420, prezentowany MX440 oraz MX460.
Doskonale wszystkim znana wcześniejsza generacja MXów, pojawiła się na rynku półtora roku wcześniej. Około roku przed serią kart GF4 MX, pojawił się GeForce3. Wraz z GF3, wielu miało nadzieję na pojawienie się wersji “budżetowej” tego układu, wprowadzającego sporo nowinek przy zachowaniu rozsądnej ceny. W międzyczasie ostro uderzyła firma ATI ze swoimi Radeonami a NVIDIA wstrzymywała się z pokazaniem nowych, przystępnych cenowo układów. GeForce2 MX coraz bardziej zwalniał w starciu z coraz bardziej wymagającymi grami a na nowego MX-a, przeznaczonego na rynek masowy, trzeba było jeszczę trochę poczekać. Układ oznaczony jako GeForce4 MX powinien oznaczać spory krok naprzód w stosunku do GeForce3 i cały skok w dal w stosunku do GF2 MX.
W kwestii architektury, wprowadzonych zmian czy nowości czeka nas spora niespodzianka. I nie jest ona przyjemna. GeForce4 MX okazał się jedynie "podrasowanym" GeForce2 MX.
Krótko mówiąc, GeForce4 MX ma najwięcej wspólnego ze starym GeForce2 MX. Nie posiada jednostki nfiniteFX znanej z GeForce3, nie posiada wsparcia dla DirectX 8.0 a jedynie DirectX 7, znajdziemy ledwie dwa potoki teksturujące z dwiema jednostkami w każdym potoku (GeForce2 GTS, 3 i 4Ti mają po cztery potoki z dwoma jednostkami). Układ jednak nieco zmodyfikowano dodając nowe funkcje. Najważniejszą z nich jest “Light Speed Memory Architecture II” - znana już z GeForce3 ale nieco usprawniona. Sam kontroler pamięci jednak nie jest wierną kopią tego z GF4 Ti. I tu nie uniknięto cięć.
Nie jest jednak tak źle jak może się wydawać. Wraz z kontrolerem pamięci wprowadzono jeszcze kilka nowości takich jak nowa metoda antyaliasingu czy nowa jednostka odpowiedzialna za dekodowanie MPEG2. To ostatnie trudno nazwać “nowością” bowiem te same rozwiązania można było znaleźć w kartach od ATi już od dłuższego czasu. Inne zmiany? Świetna obsługa (jak na tą półkę cenową) wielu monitorów czy też monitora i TV za pomocą nView oraz obsługa bardzo wysokich rozdzielczości rzędu 2048x1536 przy 75Hz.
Jak z wydajnością? Układ graficzny graficzny o kodowej nazwie NV17, taktowany jest zegarem 270MHz, pamięci natomiast pracują z taktowaniem 400MHz. Wyniki uzyskane w 3DMark 2001 nie przekraczają tych które uzyskuje GF3 Ti200 ale przewyższają starszego GeForce2 Ti. W grach podobnie - MX440 nie dogania GF3 Ti200 i nieznacznie udaje mu się przeskoczyć próg GF2 Ti. Wyniki w tabelce uzyskane były przy użyciu ostatnich dostępnych oficjalnie sterowników. Zaskakujący był przypadek uruchomienia WinQuake pod Windows ME. Za każdym razem, po uruchomieniu następuje dość długa pauza i czarny ekran. Gra po uruchomieniu działa dość dobrze chociaż “demo” które mamy po uruchomieniu, zalicza kilka przycięć. Wszelkie zmiany rozdzielczości po uruchomieniu gry, skutkowały wcześniej wspomnianą “pauzą”. Nie było tego problemu pod WIndowsXP czy przy GLQuake. W DOOM 3 nie da się komfortowo pograć i zalicza mocne spadki FPS nawet do poziomu 11FPS i to najniższych detalach i niskiej rozdzielczości. W NFS:U2 wygląda to już lepiej ale nie obejdzie się bez kompromisów. W innych starszych tytułach jak GTA:SA czy UT2004 też trzeba będzie ograniczyć efekty wizualne by zyskać na płynności.
Mając w planach kartę (nazywaną chyba dla żartu GeForce4) MX440, należy spodziewać się niewiele wyższej wydajności znanej z GF2 Ti ale jednak niższej od GF3 Ti200. Można było uniknąć krytyki, nazywając te “nowe” karty po prostu GF3 MX i pewnie mało kto by się przyczepił. Czy jest to zła karta czy może jednak dobra? Na pewno jest to dobry następca GeForce2 MX, wydany jednak trochę za późno i błędnie nazwany jako GeForce4.
Comments